Cóż to były za zawody! Sytuacja w tabeli czasowej zmieniała się jak w kalejdoskopie do samego końca!
Najlepsze okrążenie
Pod względem najlepszego czasu okrążenia od samego początku, przez bardzo długi czas utrzymywał się na prowadzeniu J. Krzemień i wydawało się, że dwójka: J. Kamiński i T. Krzemień tym razem go nie dogoni. Misterny plan na wykręcenie najlepszego czasu przez J. Krzemienia legł w gruzach na 34 okrążeniu, kiedy to J. Kamiński wykręcił nokautujący czas: 38,857. Jak się okazało, było to w tym dniu najlepsze okrążenie, a pretendenci nie byli w stanie wykręcić kółka poniżej 39,000 sekund. Ponadto na 38 okrążeniu T. Krzemień wyprzedził ostatecznie J. Krzemienia, ustalając końcową kolejność na podium klasyfikacji najlepszych okrążeń, kręcąc przy okazji czas 39,058.
Również za plecami najlepszej trójki walka trwała do ostatniego kółka. Po pięciu okrążeniach na 4 miejscu plasował się G. Szeremeta przed M. Sklorzem, P. Kamińskim i A. Gajdą. Następnie szrank na kołach i drifter zaczęli stopniowo tracić swą przewagę i walka o 4 miejsce zaczęła przybierać rumieńców. Od 15 okrążenia czołową trójkę goniła już tylko para A. Gajda – P. Kamiński. Bój o czwarty czas toczyli do ostatniego kółka, a różnice były tak niewielkie, że o końcowym zwycięstwie A. Gajdy w tej rywalizacji zdecydowała różnica 0,09 sek.!
Najlepsza średnia z 10 okrążeń
Tym razem, ze względu na bardzo zaciętą rywalizację oraz niewielkie różnice czasowe między zawodnikami nie było możliwości oceny średnich na podstawie tabeli z całego przejazdu. Dodatkową trudnością było kilka okrążeń z żółtymi flagami, podczas których wielu zawodników notowało kiepskie czasy. Szybka analiza tabeli bezpośrednio po zawodach nie dała żadnych odpowiedzi. Jak się później okazało: nie bez powodu! Po podliczeniu średnich z 10 okrążeń po raz kolejny doszło do przetasowań w klasyfikacji końcowej, a różnice w całej stawce były niewielkie. Podium po przetasowaniach wygląda identycznie jak w 1 Rundzie – pełną pulę zgarnął znowu J. Kamiński! Na 4 miejsce, kosztem A. Gajdy, awansował P. Kamiński. Miejsce 6 zajął G. Szeremeta, a stawkę zamknął M. Sklorz.
Podsumowanie
Mimo kolejnego kompletu punktów Hamiltona walka była bardziej niż zażarta, również poza podium. Różnice między pierwszym, a ostatnim zawodnikiem się spłaszczyły i zapowiada to kolejne ciekawe zawody!